Czekaliśmy kilka miesięcy, aż w końcu jest – nowy samochód dla naszych mieszkańców. Dostaliśmy go krótko przed świętami i chociaż nie zmieścił się pod choinką traktowaliśmy go jak ogromny, najdroższy prezent świąteczny. Po paru dniach nadaliśmy mu imię „Szarik”, a w czasie kolędy został poświęcony.
Szerokiej drogi !