Jest taka restauracja w Gliwicach – nazywa się Gabriella, tam rządzi Pan Krystian Stola i brzuszki nam rozwesela. Przygotował dla nas rolady i kluski no i nie zapomniał niebieskiej kapustki. I chociaż nie mogliśmy być osobiście, obiadki do nas dotarły osobiście. Bardzo dziękujemy nasz drogi Krystianie trwa hojność i dobroć na zawsze zostanie.